mrsevelyncore
11 godz. temu
|
![]() |
|
![]() |
POPRZEDNIE
![]() |
Fajne 7 |
||
W końcu moje zdjęcie , nie z chrzcin. Zdjęcie zrobione jakiś czas temu pod oknem naszej sypialni, przy wejściu do domu.
Wychodzi na to, ze ja bardziej przeżywałam to, iż postanowiłam uczyć mojego synka zasypiać samemu w łóżeczku. Miałam to zrobić po 3 mies, ale sytuacja zaczyna być niefajna. Młody uzależnił się od bujania a że waży już swoje to, gdy ruszy się w koszu w nocy wybija podłączony bujak z rytmu i się zatrzymuje a on się budzi.Uznałam, że nie ma, co czekać i trzeba zacząć uczyć w dzień drzemki w łóżeczku, zeby potem umiał tam spać także i w nocy oraz aby nauczył się, że nie ma bujania. Druga sprawa, ze rośnie i za niedługo nie zmieści się do kosza a łóżeczko się nie buja a nawet gdyby to bujak go by nie pociągnął, bo jest dużo cięższe. Trzecia rzecz to baterie. Im więcej używa się bujaka tym częściej trzeba kupować baterie R20 a one do najtańszych nie należą :/ Zrobiłam, więc jak moja przyjaciółka z gima i tak jak opowiadała mama, że robią Żydzi ze swymi dziećmi: wypatrzyłam, że po jedzeniu o 11 jest senny. Przełożyłam z wózka do łóżeczka. Włączyłam suszarkę (woli ją zamiast kołysanek), postałam krótko jeszcze przy łóżeczku a potem się wycofałam. Bałam się ryku i że nie wytrzymam i pójdę go uspokajać. Tymczasem bardzo miło się zaskoczyłam. Mały kręcił się, pomarudził trochę z 45 min i usnął ! Zaglądałam cicho, stąd wiem.Kamera mi się zawiesiła, dlatego nie miałam podglądu. Nie mogłam jej obrócic. Dopiero jak spał to zrobiłam to ręcznie. Pospał półtorej godziny od zaśnięcia.
Dziś mam pęłno załatwień w mieście a przyszły tydzień w ogóle zapowiada się zapęłniony nie dość, że rehabilitacją to i sprawami do dopięcia. Rehabilitacja bedzie sporą odskocznią i relaksem, bo mam mieć masaże pleców a to chyba oprócz wirówki mój najbardziej ulubiony zabieg ;) |
Obserwowani |
![]() |
![]() fotografiatoskalpelduszy
|
![]() gogita
|
![]() gabik88
|
![]() xxtenshidarkxx
|
![]() mrdor
|
![]() pamietnikpotwora
|